są rozbieżne, bywamy zawiedzeni.<br>Mozart wysoko cenił twórczość Józefa Haydna. W Haydnie widział swego mistrza i przewodnika. Dedykując mu sześć kwartetów smyczkowych, tak zwanych "haydnowskich", pisał: "Przyjmij je z wyrozumiałością, jak ojciec, przewodnik i przyjaciel". Jesteśmy usatysfakcjonowani, gdyż opinia Mozarta o Haydnie pokrywa się w zupełności z naszą.<br>Podobnie z opinią Haydna o Mozarcie. Papa Haydn miał wyrzec przed ojcem Wolfganga następujące słowa: "Zapewniam pana przed Bogiem i jakem uczciwy człowiek, że syn pański jest największym kompozytorem, jakiego znam osobiście lub ze słyszenia". Jakże się nam robi przyjemnie wobec takiej harmonii poglądów. Zdarzają się jednak dysonanse.<br>W jednym z listów do