tylko ja<br>Mam 18 lat, niedawno poznałam wspaniałego mężczyznę. Powiedział mi, że jest wolny, ma 25 lat i liczę się dla niego tylko ja. Jednak dowiedziałam się, że to wszystko jest kłamstwem.<br>Tak naprawdę ma 35 lat, żonę i pięcioletnie dziecko. Wiem, że między nimi nie układa się najlepiej. Czy opłaca mi się o niego walczyć? Przecież on w każdej chwili może odejść ode mnie i wrócić do żony, choćby ze względu na dziecko.<br>Paulina<br><br>Mam nadzieję, że już wrócił. Jest kategoria mężczyzn, którymi z zasady nie należy się interesować, choćby byli przystojniejsi od Brada Pitta, mądrzejsi od Einsteina i bogatsi