Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
Michałek. I jakby na potwierdzenie słów, pukają ministranci. Niech będzie pochwalony, wizyta duszpasterska, teges szmeges. Wody święconej potrzeba?
Troszkę. Proszę bardzo. Dziękuję. Idź tam daj chłopakom po dwa złote. Mama idzie i daje im. Chłopaki od razu patrzą na ręce i robią taką minę, że nie wiadomo, czy to się opłaca, czy nie, ale końcem końców dziękują.
Jak się drzwi zamykają, to może zobaczyć, że coś tam szemrają między sobą pokazując na drzwi. Może już trzeba odtworzyć? - pyta mama. To zapytaj się ich gdzie jest. Chłopcy, gdzie jest ksiądz? - mama otwiera na chwilkę drzwi. Pod jedenastym. Pod jedenastym - mówi tacie mama
Michałek. I jakby na potwierdzenie słów, pukają ministranci. Niech będzie pochwalony, wizyta duszpasterska, &lt;orig&gt;teges szmeges&lt;/&gt;. Wody święconej potrzeba?<br>Troszkę. Proszę bardzo. Dziękuję. Idź tam daj chłopakom po dwa złote. Mama idzie i daje im. Chłopaki od razu patrzą na ręce i robią taką minę, że nie wiadomo, czy to się opłaca, czy nie, ale końcem końców dziękują. <br>Jak się drzwi zamykają, to może zobaczyć, że coś tam szemrają między sobą pokazując na drzwi. Może już trzeba odtworzyć? - pyta mama. To zapytaj się ich gdzie jest. Chłopcy, gdzie jest ksiądz? - mama otwiera na chwilkę drzwi. Pod jedenastym. Pod jedenastym - mówi tacie mama
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego