pokoleń, ja bez antenatów w branży oraz bez ich kapitału robię na niestabilnym rynku i oprócz kreta Francuza mam na karku audytorów swojskiego chowu, gotowych z człowieka ściągnąć ostatnie gacie albo zapędzić do kryminału, a obłaskawienie takiego trwa długo, współpraca krótko ponieważ często ich tasują. Do tego bardzo kosztowni, więc opłacalni dla firm dopiero przy obrocie sumami przynajmniej z potrójnym szlaczkiem zer.<br>Bogna odczuwa wciąż wzrastający ciężar swoich podpisów na dokumentach, zwłaszcza nomen omen SAD-0113.<br>- Gospodarka w ogóle to imperium, ma własnych szpiegów, informatorów, przecieki, oceny ich wydolności, prognozy rozwoju albo obsuwy. Towar. Nieustający, podskórny ranking określa wartosć. Nasza agenda