trzy lata temu - opowiada Zbigniew Runowski, który jest jedynym mieszkańcem Rudawicy mieszkającym tuż za przeprawą. - Przyjechało wojsko, wymieniło pewne elementy i na tym koniec. A wystarczy spojrzeć na przęsła, żeby zobaczyć, że tu może kiedyś dojść do katastrofy.<br><tit>Konie w niebezpieczeństwie</><br>Większość desek, z których zbudowany jest most, jest w opłakanym stanie. Są zniszczone, popękane, wręcz się rozpadają. Chodząc po nich stąpamy ostrożnie, żeby nie wpaść do Kwisy. - A co ma powiedzieć rolnik, który jedzie tędy cięższym sprzętem? Nie mówię już o koniach, bo to straszne ryzyko prowadzić je między tymi dziurami - pokazuje Z. Runowski. <br>Zdaniem mieszkańca Rudawicy przy remoncie popełniono