Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
czasach Polski Ludowej. Napisali tam, co przeżywali i co widzieli. Do nas dochodziły te relacje przez radio "Wolna Europa". Niektórzy czynili to bez nienawistnych epitetów, inni walili z grubej rury nazywając rzeczy po imieniu i nie licząc się ze słowami. Kazimierz wybrał drogę pośrednią: nie ukrywał niczego, ale też nie opluwał nikogo. W końcu zawdzięczał swej przeszłości politycznej wiele i byłoby z jego strony grubym nietaktem wysuwanie oskarżeń o gwałcenie jego przekonań i kariery literackiej.
Tak więc losy Kazimierza potoczyły się zupełnie inaczej aniżeli wyobrażał to sobie przed laty, kiedy był na świeczniku. Nie jego jednego zresztą. Z wolna bowiem wykruszała
czasach Polski Ludowej. Napisali tam, co przeżywali i co widzieli. Do nas dochodziły te relacje przez radio "Wolna Europa". Niektórzy czynili to bez nienawistnych epitetów, inni walili z grubej rury nazywając rzeczy po imieniu i nie licząc się ze słowami. Kazimierz wybrał drogę pośrednią: nie ukrywał niczego, ale też nie opluwał nikogo. W końcu zawdzięczał swej przeszłości politycznej wiele i byłoby z jego strony grubym nietaktem wysuwanie oskarżeń o gwałcenie jego przekonań i kariery literackiej.<br>Tak więc losy Kazimierza potoczyły się zupełnie inaczej aniżeli wyobrażał to sobie przed laty, kiedy był na świeczniku. Nie jego jednego zresztą. Z wolna bowiem wykruszała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego