naszych polityków na całe życie. Jeśli 26 stycznia unijna Rada Ministrów przyklepie gotowy już plan, nasi wybrańcy do Brukseli i Strasburga dostaną horrendalnie wysokie pensje i emerytury.<br>Czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego mogą stać się wyścigiem do wielkiej kasy. 54 szczęściarzy z Polski, na których oddamy najwięcej głosów, ma szansę opływać w dostatki do końca życia. Teraz eurodeputowani zarabiają tyle, co posłowie z ich rodzinnych krajów. Ale to ma się zmienić - wszyscy dostaną takie same pensje. A stawki nas, Polaków, mogą zwalić z nóg.<br>Do tej pory nasi wybrańcy do europarlamentu mogli liczyć na 11 tys. 225 zł, bo tyle zarabia