Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 8
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
kolein. Aby utrzymać ją w równowadze, umieszczam prawe koło pojazdu Meidy na skarpie. W tej pozycji przyczepka uderza w mój rower. Dzieje się to dość wolno i udaje mi się tak wymanewrować, by część pojazdu pozostała na ścieżce. Sam ląduję kilka metrów niżej, zaplątany w zarośla i krzaki, z nosem opodal Dunaju. Odwracam głowę i patrzę na Meidiego; stoi w swoim pojeździe, patrzy na mnie i uśmiecha się: Mówiłem ci tato, że zaraz spadniemy!
Niedziela, 15.11.1998 r. Purekohe (Nowa Zelandia). Fragment dziennika Tierriego.
Dzień bardzo zimny i deszczowy. Nie wjeżdżamy na autostradę, lecz przemierzamy okolicę małymi, krętymi drogami. Co
kolein. Aby utrzymać ją w równowadze, umieszczam prawe koło pojazdu Meidy na skarpie. W tej pozycji przyczepka uderza w mój rower. Dzieje się to dość wolno i udaje mi się tak wymanewrować, by część pojazdu pozostała na ścieżce. Sam ląduję kilka metrów niżej, zaplątany w zarośla i krzaki, z nosem opodal Dunaju. Odwracam głowę i patrzę na Meidiego; stoi w swoim pojeździe, patrzy na mnie i uśmiecha się: Mówiłem ci tato, że zaraz spadniemy!&lt;gap&gt;<br>Niedziela, 15.11.1998 r. Purekohe (Nowa Zelandia). Fragment dziennika Tierriego.<br>Dzień bardzo zimny i deszczowy. Nie wjeżdżamy na autostradę, lecz przemierzamy okolicę małymi, krętymi drogami. Co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego