Typ tekstu: Książka
Autor: Ławrynowicz Marek
Tytuł: Diabeł na dzwonnicy
Rok: 1998
na skutek nieporozumień z Armią Czerwoną musieli porzucili swą słodką Ojczyznę i stać się Dolnoślązakami.

Z szafy wywędrowały dwie flasze samogonu, spod płaszcza jednego z gości wychynął tradycyjny parsiuczek, uprzednio już upieczony - siedli, jedli, pili i opowiadali, co i jak. Wacuk, Iwan i Mikołaj znaleźli sobie miejsce w małej wsi opodal Strzegomia, gdzie czytywano "Dwutygodnik Dolnośląski" regularnie i z powagą. Już artykuł Jak wydłużyć psa łańcuchowego? wywołał w nich nostalgię i dalekie wspomnienia. Potem regularnie czytywali wszystko, co napisał niejaki Henryk Kmieć (taki miał Ojciec pseudonim dziennikarski), i zawsze znajdowali w tym coś sobie bliskiego i rozrzewniającego. Dowiadując się, jak przyuczyć
na skutek nieporozumień z Armią Czerwoną musieli porzucili swą słodką Ojczyznę i stać się Dolnoślązakami.<br><br>Z szafy wywędrowały dwie flasze samogonu, spod płaszcza jednego z gości wychynął tradycyjny &lt;orig&gt;parsiuczek&lt;/&gt;, uprzednio już upieczony - siedli, jedli, pili i opowiadali, co i jak. Wacuk, Iwan i Mikołaj znaleźli sobie miejsce w małej wsi opodal Strzegomia, gdzie czytywano "Dwutygodnik Dolnośląski" regularnie i z powagą. Już artykuł Jak wydłużyć psa łańcuchowego? wywołał w nich nostalgię i dalekie wspomnienia. Potem regularnie czytywali wszystko, co napisał niejaki Henryk Kmieć (taki miał Ojciec pseudonim dziennikarski), i zawsze znajdowali w tym coś sobie bliskiego i rozrzewniającego. Dowiadując się, jak przyuczyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego