do stolika, Dymek podał sędziemu kartę, na której, ten wpisał godzinę startu i przystawił pieczątkę. Przed maską wozu ustawił się, z chorągiewką w szachownicę w dłoni, prezes, którego poproszono o pełnienie funkcji honorowego startera. Kosiński wprowadził silnik na wysokie obroty i kiedy prezes poderwał chorągiewkę do góry - ruszył z piskiem opon. Do żółtej chorągiewki podjechał Stefan Gorczyca.<br>- Proszę państwa - rozległ się znowu głos spikera - niech państwo zapamiętają tego żółtego fiata z numerem dwa. Za jego kierownicą siedzi bezkonkurencyjny Stefan Gorczyca. Mam nadzieję, ze państwo się przekonają o jego klasie na odcinkach specjalnych. Proszę o brawa dla tego, który jedzie po zwycięstwo