Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
włościaninowi, nazwiskiem Krzyżek Jan, jechać do Kempna z wełną, mil piętnaście, gdy ów, wedle prestacyj przepisanych, najdalej tylko na mil sześć do takowej wywózki użytym być może i jedynie za potrąceniem oznaczonej ilości dni pańszczyzny. Opierającego się rozkazowi polecił JW Pan Czartkowski fantować, nająwszy też furmana do Kempna na koszt opornego. Pod groźbą więc sprzedania onych fantów zapłacił rzeczony Krzyżek Jan złotych polskich 36 JW Panu Czartkowskiemu..." Kazimierz odłożył pióro.
Jakiś ruch zrobił się za ścianą. Prędkie kobiece głosy umilkły, a mówił coś gruby, niewyraźny bas chłopski.
- Obcy! - wsłuchał się uważnie Kazimierz i w największej cichości począł zbierać swoje papiery. Złożył
włościaninowi, nazwiskiem Krzyżek Jan, jechać do Kempna z wełną, mil piętnaście, gdy ów, wedle prestacyj przepisanych, najdalej tylko na mil sześć do takowej wywózki użytym być może i jedynie za potrąceniem oznaczonej ilości dni pańszczyzny. Opierającego się rozkazowi polecił JW Pan Czartkowski fantować, nająwszy też furmana do Kempna na koszt opornego. Pod groźbą więc sprzedania onych fantów zapłacił rzeczony Krzyżek Jan złotych polskich 36 JW Panu Czartkowskiemu..." Kazimierz odłożył pióro.<br>Jakiś ruch zrobił się za ścianą. Prędkie kobiece głosy umilkły, a mówił coś gruby, niewyraźny bas chłopski.<br>- Obcy! - wsłuchał się uważnie Kazimierz i w największej cichości począł zbierać swoje papiery. Złożył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego