Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nie jest chora psychicznie, więc odsyłają ją do Warszawy, do szpitala na Bródnie. Lekarze z Bródna decydują, że najbardziej odpowiednim miejscem dla chorej będzie szpital zakaźny. Więc pogotowie odwozi Fatemę Jolantę na Wolę. Jest już nieprzytomna, nigdy nie odzyska przytomności. Biegły sądowy, który dzień później odwiedzi ją na polecenie prokuratury, opowiada dziś przed sądem: "- Chora o drobnej budowie ciała, szczupła, lecz nie wychudzona, o dziwnie skołtunionych włosach. Uwagę zwracają wielomiejscowe podbiegnięcia krwawe zwane sińcami, o różnym natężeniu i różnym kształcie. Niektóre sprzed dwóch, trzech dni, niektóre starsze. Niektóre o regularnym kształcie, znak, że są skutkiem działania przedmiotu. Pomimo że takie podbiegnięcia
nie jest chora psychicznie, więc odsyłają ją do Warszawy, do szpitala na Bródnie. Lekarze z Bródna decydują, że najbardziej odpowiednim miejscem dla chorej będzie szpital zakaźny. Więc pogotowie odwozi Fatemę Jolantę na Wolę. Jest już nieprzytomna, nigdy nie odzyska przytomności. Biegły sądowy, który dzień później odwiedzi ją na polecenie prokuratury, opowiada dziś przed sądem: <q>"- Chora o drobnej budowie ciała, szczupła, lecz nie wychudzona, o dziwnie skołtunionych włosach. Uwagę zwracają wielomiejscowe podbiegnięcia krwawe zwane sińcami, o różnym natężeniu i różnym kształcie. Niektóre sprzed dwóch, trzech dni, niektóre starsze. Niektóre o regularnym kształcie, znak, że są skutkiem działania przedmiotu. Pomimo że takie podbiegnięcia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego