Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
że z chęcią by mnie dał też zarobić. A po drugie nawiązać współpracę chciał. I nawet, mówi, jest w stanie mi maszynę jakąś wypożyczyć, żebym tylko robił.
To spróbuj to utrzymać taki kontakt.
Fajny gość taki, bardzo fajny. Kupił zakłady te po Hance Sawickiej na Słowackiego tu w Grodzisku. A oprócz tego tam ma zakład i tu ma zakład. Zapraszał mnie
A tamten facet z tymi tymi listwami to dalej cicho, tak?
Pan na razie cicho. Nie wiem, dlaczego? Ale tu jak tego, to my byśmy od razu coś złapali, co? On w ogóle to ma takie maszyny, że głowa puchnie. To
że z chęcią by mnie dał też zarobić.&lt;/q&gt; A po drugie nawiązać współpracę chciał. I nawet, mówi, &lt;q&gt; jest w stanie mi maszynę jakąś wypożyczyć, żebym tylko robił.&lt;/q&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;To spróbuj to utrzymać taki kontakt.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Fajny gość taki, bardzo fajny. Kupił zakłady te po Hance Sawickiej na Słowackiego tu w Grodzisku. A oprócz tego tam ma zakład i tu ma zakład. Zapraszał mnie &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A tamten facet z tymi tymi listwami to dalej cicho, tak?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Pan &lt;gap reason="privacy"&gt; na razie cicho. Nie wiem, dlaczego? Ale tu jak tego, to my byśmy od razu coś złapali, co? &lt;pause&gt; On w ogóle to ma takie maszyny, że głowa puchnie. To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego