Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.04 (39)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
trzeba dwojga. Zgłoszenie przestępstwa zależy przecież niemal zawsze od pokrzywdzonego.
Dlaczego w takim razie poszkodowani nie zgłaszają, że padli ofiarą przestępstwa?
- Powołam się na swoje rodzinne doświadczenia. Gdy mojej siostrze wybito w ubiegłym miesiącu szybę w samochodzie i ukradziono radio, pojechała tymże samochodem zgłosić to na komisariat. Tylko że tam, oprócz dyżurnego, nie było żywej duszy. Czekała godzinę, ale coraz bardziej niepokoiła się o samochód, który teraz stał już kompletnie niezabezpieczony, bez szyby, na ulicy. W końcu zrezygnowała i w ten sposób nie zostało zgłoszone kolejne przestępstwo. Ja sam już dawno dałem sobie
spokój ze zgłaszaniem przestępstw, zwłaszcza włamań do samochodu
trzeba dwojga. Zgłoszenie przestępstwa zależy przecież niemal zawsze od pokrzywdzonego.&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;Dlaczego w takim razie poszkodowani nie zgłaszają, że padli ofiarą przestępstwa?&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;- Powołam się na swoje rodzinne doświadczenia. Gdy mojej siostrze wybito w ubiegłym miesiącu szybę w samochodzie i ukradziono radio, pojechała tymże samochodem zgłosić to na komisariat. Tylko że tam, oprócz dyżurnego, nie było żywej duszy. Czekała godzinę, ale coraz bardziej niepokoiła się o samochód, który teraz stał już kompletnie niezabezpieczony, bez szyby, na ulicy. W końcu zrezygnowała i w ten sposób nie zostało zgłoszone kolejne przestępstwo. Ja sam już dawno dałem sobie<br>spokój ze zgłaszaniem przestępstw, zwłaszcza włamań do samochodu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego