Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
telesondy, wystrzelonej gdzieś na taką wysokość, że nie mógł jej dostrzec w niebie, choć wytężał wzrok. Musiała wzbić się wysoko, aby nie ściągnąć nań uwagi chmury, zarazem jednak obecność jej była niezbędna - inaczej statek nie mógłby kierować ruchami łazika. Na tylną ściankę maszyny wyprowadzono umyślnie licznik kilometrów, aby ułatwić mu orientację. Przebył ich dotąd dziewiętnaście i lada chwila oczekiwał pojawienia się pierwszych skał. Ale niska tarcza słoneczna, którą miał dotąd z prawej strony, ledwo czerwieniejąca spoza wzbijanego kurzu, przesunęła się nieco ku tyłowi. Łazik skręcał zatem w lewo - Rohan próżno starał się ocenić, czy zasięg tego manewru zgodny jest z nakreślonym
telesondy, wystrzelonej gdzieś na taką wysokość, że nie mógł jej dostrzec w niebie, choć wytężał wzrok. Musiała wzbić się wysoko, aby nie ściągnąć nań uwagi chmury, zarazem jednak obecność jej była niezbędna - inaczej statek nie mógłby kierować ruchami łazika. Na tylną ściankę maszyny wyprowadzono umyślnie licznik kilometrów, aby ułatwić mu orientację. Przebył ich dotąd dziewiętnaście i lada chwila oczekiwał pojawienia się pierwszych skał. Ale niska tarcza słoneczna, którą miał dotąd z prawej strony, ledwo czerwieniejąca <page nr=172> spoza wzbijanego kurzu, przesunęła się nieco ku tyłowi. Łazik skręcał zatem w lewo - Rohan próżno starał się ocenić, czy zasięg tego manewru zgodny jest z nakreślonym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego