Typ tekstu: Książka
Autor: Orłoś Kazimierz
Tytuł: Niebieski szklarz
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1993
od lat i nawiedzające go coraz częściej przeczucia "rychłego odejścia" - ojciec zdecydował się pojechać do Rogowa na trzy dni: sobotę, niedzielę i przypadające na poniedziałek święto pierwszego maja. Kiedy spytałem, czy mogę zabrać się razem - zgodził się chętnie. Mama nie powiedziała nic.
Przez naszą rodzinę wuj Florenty uważany był za oryginała-dziwaka, który z własnej winy nie ożenił się we właściwym czasie i z tego powodu cierpiał na starość. Słyszałem o tym często z ust matki, a także od różnych ciotek i kuzynek ojca.
- Dlaczego nie ożeni się z tą Helenką? - pytała mama (mając na myśli gospodynię wuja Florentego), ale ojciec
od lat i nawiedzające go coraz częściej przeczucia "rychłego odejścia" - ojciec zdecydował się pojechać do Rogowa na trzy dni: sobotę, niedzielę i przypadające na poniedziałek święto pierwszego maja. Kiedy spytałem, czy mogę zabrać się razem - zgodził się chętnie. Mama nie powiedziała nic.<br>Przez naszą rodzinę wuj Florenty uważany był za oryginała-dziwaka, który z własnej winy nie ożenił się we właściwym czasie i z tego powodu cierpiał na starość. Słyszałem o tym często z ust matki, a także od różnych ciotek i kuzynek ojca.<br>- Dlaczego nie ożeni się z tą Helenką? - pytała mama (mając na myśli gospodynię wuja Florentego), ale ojciec
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego