Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
Kleksa.

Myślę, że sam pan Kleks powstał z takiego właśnie
rozgniecionego atramentowego kleksa i dlatego tak się nazywa.
Mateusz jest zdania, że po panu Kleksie można się wszystkiego
spodziewać i że moje przypuszczenia są całkiem prawdopodobne.

Do jednego z moich obrazków pan Kleks ułożył
taki dwuwiersz:


Bardzo trudno jest mi orzec,
Czy to ptak, czy nosorożec.


Lekcja kleksografii niezmiernie nam przypadła do gustu. Poszło
na nią kilka flaszek atramentu i cały stos papieru, nie
mówiąc już o tym, że wszyscy byliśmy ubrudzeni
atramentem aż po łokcie. Wieczorem musieliśmy użyć
do mycia soku cytrynowego, gdyż żaden inny nie mógł
odmyć plam z
Kleksa.<br><br>Myślę, że sam pan Kleks powstał z takiego właśnie <br>rozgniecionego atramentowego kleksa i dlatego tak się nazywa. <br>Mateusz jest zdania, że po panu Kleksie można się wszystkiego <br>spodziewać i że moje przypuszczenia są całkiem prawdopodobne.<br><br>Do jednego z moich obrazków pan Kleks ułożył <br>taki dwuwiersz:<br><br> <br> Bardzo trudno jest mi orzec,<br> Czy to ptak, czy nosorożec.<br><br> <br>Lekcja &lt;orig&gt;kleksografii&lt;/&gt; niezmiernie nam przypadła do gustu. Poszło <br>na nią kilka flaszek atramentu i cały stos papieru, nie <br>mówiąc już o tym, że wszyscy byliśmy ubrudzeni <br>atramentem aż po łokcie. Wieczorem musieliśmy użyć <br>do mycia soku cytrynowego, gdyż żaden inny nie mógł <br>odmyć plam z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego