Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 38
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
w którym jest napisane, że Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał go na 600 zł grzywny. - To nie był mój wyrok. Pojechałem do Warszawy, ale w Krajowym Rejestrze Karnym nie mogłem się z nikim dogadać. Po powrocie do Wałbrzycha Ryszard Lewandowski znów poszedł do USC. Tłumaczył, że ten żonaty i dzieciaty, osądzony, spłacający kredyt, to inny człowiek. Urzędniczka wzruszyła się losem nieszczęśnika i napisała prośbę do Sądu Rejonowego o oddzielenie życia Ryszarda z Wałbrzycha od czynów popełnionych przez jego imiennika z Podlasia. Kiedy to nastąpi - nie wiadomo.
- Sąd przysyła do nas informację o skazanym po uprawomocnieniu się wyroku - mówi dyrektor Grażyna Nowak
w którym jest napisane, że Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał go na 600 zł grzywny. - To nie był mój wyrok. Pojechałem do Warszawy, ale w Krajowym Rejestrze Karnym nie mogłem się z nikim dogadać. Po powrocie do Wałbrzycha Ryszard Lewandowski znów poszedł do USC. Tłumaczył, że ten żonaty i dzieciaty, osądzony, spłacający kredyt, to inny człowiek. Urzędniczka wzruszyła się losem nieszczęśnika i napisała prośbę do Sądu Rejonowego o oddzielenie życia Ryszarda z Wałbrzycha od czynów popełnionych przez jego imiennika z Podlasia. Kiedy to nastąpi - nie wiadomo. <br>- Sąd przysyła do nas informację o skazanym po uprawomocnieniu się wyroku - mówi dyrektor Grażyna Nowak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego