wzniesiono baraki i namioty, na placyku przed elektrownią, gdzie miała odbyć się uroczystość, wmurowano tymczasową fontannę z marmurowym basenem. Sprowadzono też siedemdziesięciopięcioosobową orkiestrę dętą Wojska Polskiego, w której programie przewidziane było potpourri symfonii Gustava Mahlera oraz suita przebojów z Wesołej wdówki. Centralny Zespół Dramatyczny wystawił sceny z Leara w przeróbce osiemnastowiecznej, a dwaj słynni recytatorzy przygotowali kilkanaście pieśni z Dantejskiego Piekła. <br>Minister Budowy Antoni Chudzik nacisnął guziczek, który puścił w ruch maszyny, w chwili gdy orkiestra grała Etiudę Rewolucyjną. Żony ministrów i dygnitarzy przybyły udekoltowane letnio, córka ambasadora Liberii, p. Evita d'Estrange-Kubacki, przybyła nago, w trawie bzykały bąki, motyle mrugały