Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
rzucać wszystko dla faceta... No nieważne. Po lekcjach pojechałam do Adama, zaprowadziłam nas nieświadomie do Smyka, a potem pojechaliśmy do mnie na trening :) Ojej, ale się wszyscy ucieszyli - Gosia to nawet uwierzyć nie mogła w moją obecność! W sumie to trening ciężki nie był, ale ja się zmachałam jak bury osioł... Wszystkie kości zaczęły mi od razu przeskakiwać, dostałam piłką w głowę (normalka), a jutro zapewne obudzę się z zakwasami w prawej ręce (bo osobiste to kiepawo mi wychodzą)... Taaa, sport to zdrowie :) Ledwo żywa dowlekłam się do Adama, gdzie musiałam Maxa wyprowadzić, potem se hot-dogi zrobiliśmy (dieta haha), no
rzucać wszystko dla faceta... No nieważne. Po lekcjach pojechałam do Adama, zaprowadziłam nas nieświadomie do Smyka, a potem pojechaliśmy do mnie na trening <emot>:)</> Ojej, ale się wszyscy ucieszyli - Gosia to nawet uwierzyć nie mogła w moją obecność! W sumie to trening ciężki nie był, ale ja się zmachałam jak bury osioł... Wszystkie kości zaczęły mi od razu przeskakiwać, dostałam piłką w głowę (normalka), a jutro zapewne obudzę się z zakwasami w prawej ręce (bo osobiste to kiepawo mi wychodzą)... Taaa, sport to zdrowie <emot>:)</> Ledwo żywa dowlekłam się do Adama, gdzie musiałam Maxa wyprowadzić, potem <orig>se</> hot-dogi zrobiliśmy (dieta haha), no
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego