Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
w tym wszystkim nie wyszło! I tak dalej, i tak dalej... Mincową już zostawmy w spokoju.
J.J.


WAŻNY ŁÓDZKI EPIZOD
"Istnieje w Polsce wolność słowa, tylko... że ta wolność zaczyna się dopiero na ławie oskarżonych. ...To, że wolność słowa zaczyna się na ławie oskarżonych, doprowadziło do tego, że stanowisko oskarżonych i obrońców stało się niecenzuralne i stanowisko prokuratora też" - to słowa mec. Stanisława Szczuki, obrońcy Stefana Niesiołowskiego, w procesie przywódców "Ruchu", czy inaczej: tych, których władze prokuratorskie uznały za przywódców nielegalnej organizacji, w śledztwie i podczas rozprawy określanej jako "Ruch".
Nazwa to, tłumaczy autorka książki, o tyle sztuczna, że wówczas
w tym wszystkim nie wyszło! I tak dalej, i tak dalej... Mincową już zostawmy w spokoju.<br>&lt;au&gt;J.J.&lt;/au&gt;&lt;/div&gt;<br><br>&lt;page nr=76&gt;<br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;WAŻNY ŁÓDZKI EPIZOD&lt;/tit&gt; <br>&lt;intro&gt;"Istnieje w Polsce wolność słowa, tylko... że ta wolność zaczyna się dopiero na ławie oskarżonych. ...To, że wolność słowa zaczyna się na ławie oskarżonych, doprowadziło do tego, że stanowisko oskarżonych i obrońców stało się niecenzuralne i stanowisko prokuratora też" - to słowa mec. Stanisława Szczuki, obrońcy Stefana Niesiołowskiego, w procesie przywódców "Ruchu", czy inaczej: tych, których władze prokuratorskie uznały za przywódców nielegalnej organizacji, w śledztwie i podczas rozprawy określanej jako "Ruch".&lt;/intro&gt; <br>Nazwa to, tłumaczy autorka książki, o tyle sztuczna, że wówczas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego