Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (27)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (27)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zdrożało wobec złotego
W piątek cena europejskiej waluty wyniosła nawet 4,809 zł.
Dlaczego? Przyczyn jest wiele i nie wszystkie dotyczą naszego podwórka. Duży wpływ na osłabienia naszej waluty mają jednak kolejne wątpliwości dotyczące zakresu i szans realizacji planu Hausnera. Od tego zależy przyszłość stabilności gospodarczej Polski. Dodatkowym impulsem do osłabienia złotówki był spadający forint (węgierska waluta) i zaskakująco słabe wyniki gospodarki amerykańskiej. Mocne euro to dobra wiadomość dla polskich eksporterów, którzy po konkurencyjnych cenach mogą sprzedawać swoje produkty w krajach Unii Europejskiej. Zła jednak dla tych, którzy spłacają kredyty w euro albo wybierają się na ferie za granicę.
ARTUR ADAMOWICZ
W piątek cena europejskiej waluty wyniosła nawet 4,809 zł.
Dlaczego? Przyczyn jest wiele i nie wszystkie dotyczą naszego podwórka. Duży wpływ na osłabienia naszej waluty mają jednak kolejne wątpliwości dotyczące zakresu i szans realizacji planu Hausnera. Od tego zależy przyszłość stabilności gospodarczej Polski. Dodatkowym impulsem do osłabienia złotówki był spadający forint (węgierska waluta) i zaskakująco słabe wyniki gospodarki amerykańskiej. Mocne euro to dobra wiadomość dla polskich eksporterów, którzy po konkurencyjnych cenach mogą sprzedawać swoje produkty w krajach Unii Europejskiej. Zła jednak dla tych, którzy spłacają kredyty w euro albo wybierają się na ferie za granicę.
ARTUR ADAMOWICZ
zdrożało wobec złotego</><br>W piątek cena europejskiej waluty wyniosła nawet 4,809 zł.<br>Dlaczego? Przyczyn jest wiele i nie wszystkie dotyczą naszego podwórka. Duży wpływ na osłabienia naszej waluty mają jednak kolejne wątpliwości dotyczące zakresu i szans realizacji planu Hausnera. Od tego zależy przyszłość stabilności gospodarczej Polski. Dodatkowym impulsem do osłabienia złotówki był spadający forint (węgierska waluta) i zaskakująco słabe wyniki gospodarki amerykańskiej. Mocne euro to dobra wiadomość dla polskich eksporterów, którzy po konkurencyjnych cenach mogą sprzedawać swoje produkty w krajach Unii Europejskiej. Zła jednak dla tych, którzy spłacają kredyty w euro albo wybierają się na ferie za granicę.<br><au>ARTUR ADAMOWICZ
