głosować na SLD nie należy, ale można należeć do tej partii, z rekomendacji której został marszałkiem Sejmu, głównie dzięki głosom jej posłów. Tak postępuje człowiek, który kilka dni temu pouczał swoich kolegów, że posłowie lewicy nie zmieniają zdania w sprawie terminu wyborów w ciągu kilku miesięcy. Tak więc pośród czołowych osobistości SLD zjawili się kolejni karierowicze, którzy wyjechawszy na szczyty władzy jako działacze SLD plują teraz na tę partię. (Andrzej Korzo, Warszawa)</><br><div type="letter" sex="m">Gdy w SLD pojawił się pomysł weryfikacji, uważałem, że z Sojuszu pozbyć się należy Millera, Hausnera i Janika, a nie tych, którzy ich krytykowali. Jeszcze niedawno na łamach "T