Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.05 (4)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
skończy jak Ala Janosz - ze sztucznym image i narzuconym przez wytwórnię repertuarem? - Wszystko zależy od tego, w czyje ręce teraz wpadnie - twierdzi Marcin Prokop.
- Zwycięstwo Moniki było do przewidzenia - mówi Marcin Prokop. - Obawiam się jednak o to, co będzie dalej. Monika jest jeszcze nieukształtowaną i bardzo zagubioną w tym wszystkim osóbką. Dużo zależy teraz od tego, w czyje wpadnie ręce, kto zostanie jej menedżerem. Nawet największy talent łatwo zmarnować. Nie może utracić swojej świeżości, bo skończy jako kolejna nastolatka śpiewająca dla napalonych starych dziadów.
Odmiennego zdania jest inny juror "Idola", Robert Leszczyński. - O dalszy przebieg kariery Moniki jestem spokojny - mówi. - Jest
skończy jak Ala Janosz - ze sztucznym image i narzuconym przez wytwórnię repertuarem? &lt;q&gt;- Wszystko zależy od tego, w czyje ręce teraz wpadnie&lt;/&gt; - twierdzi Marcin Prokop.<br>&lt;q&gt;- Zwycięstwo Moniki było do przewidzenia&lt;/&gt; - mówi Marcin Prokop. &lt;q&gt;- Obawiam się jednak o to, co będzie dalej. Monika jest jeszcze nieukształtowaną i bardzo zagubioną w tym wszystkim osóbką. Dużo zależy teraz od tego, w czyje wpadnie ręce, kto zostanie jej menedżerem. Nawet największy talent łatwo zmarnować. Nie może utracić swojej świeżości, bo skończy jako kolejna nastolatka śpiewająca dla napalonych starych dziadów.&lt;/&gt;<br>Odmiennego zdania jest inny juror "Idola", Robert Leszczyński. &lt;q&gt;- O dalszy przebieg kariery Moniki jestem spokojny&lt;/&gt; - mówi. &lt;q&gt;- Jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego