Tatrami) sprawia, że oddział zostaje powołany. We wrześniu 1975 roku oficjalnie doktor Marek Zalewski zostaje jego ordynatorem. Sprzęt udaje się uzyskać z tzw. centralnego rozdzielnika. Jednak po roku 1995 hossa się załamuje. I tak małe pieniądze kierowane są do Krakowa, gdzie, dzięki uporowi, wysiłkowi i konsekwencji profesora Antoniego Dzitkowiaka, powstaje ośrodek kardiochirurgiczny na światowa skalę.<br>Od tego czasu przewinęło się przez zakopiańską kardiologię około 17 tysięcy ludzi. Rocznie leczy się tutaj niemal 700 chorych. Z tego 150 to same zawały. 200 pacjentów rocznie to chorzy z zagrażającym zawałem, których przy umiejętnym postępowaniu można w 95 procentach ustrzec przed tą groźną dla