Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
wielu zbrodni do dziś byliby bezkarni. Ich wykrycie leży w interesie podatników, bo straty spowodowane przez przestępców są nieporównywalnie wyższe niż honoraria informatorów. Wiedzą o tym dobrze policjanci z pionu operacyjno-rozpoznawczego, którzy zgodnie z przepisami prawa werbują takich agentów, opłacając ich z funduszu "Zero".
Mimo wzrostu stawek dla informatorów, ostatnio policja ma problemy z pozyskiwaniem współpracowników. Wprawdzie po zmianie ustroju zasoby archiwalne wojewódzkich urzędów spraw wewnętrznych zostały podzielone (UOP wziął akta agentów inwigilujących środowiska polityczne, pozostawiając policji "wtyki kryminalne"), ale długotrwałe zamieszanie wokół lustracji sprawiło, że tzw. przeciętny obywatel wrzucił "ucholi" do jednego worka ("kolaboranci, wtyki bezpieki i już!").
Skuteczność
wielu zbrodni do dziś byliby bezkarni. Ich wykrycie leży w interesie podatników, bo straty spowodowane przez przestępców są nieporównywalnie wyższe niż honoraria informatorów. Wiedzą o tym dobrze policjanci z pionu operacyjno-rozpoznawczego, którzy zgodnie z przepisami prawa werbują takich agentów, opłacając ich z funduszu "Zero".<br>Mimo wzrostu stawek dla informatorów, ostatnio policja ma problemy z pozyskiwaniem współpracowników. Wprawdzie po zmianie ustroju zasoby archiwalne wojewódzkich urzędów spraw wewnętrznych zostały podzielone (UOP wziął akta agentów inwigilujących środowiska polityczne, pozostawiając policji &lt;q&gt;"wtyki kryminalne"&lt;/&gt;), ale długotrwałe zamieszanie wokół lustracji sprawiło, że tzw. przeciętny obywatel wrzucił "ucholi" do jednego worka (&lt;q&gt;"kolaboranci, wtyki bezpieki i już!"&lt;/&gt;).<br>Skuteczność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego