gnomia. To elfi brzeszczot, ma ze sto albo i dwieście lat. <br>- On się w ogóle nie zna! - zawołał gnom, biorąc miecz do ręki i wodząc po nim palcami. - Wykończenie jest elfie, owszem. Rękojeść, jelec i głowica. Także elfie jest trawienie, ryt, cyzelerka i inne zdobienia. Ale głownia jest kuta i ostrzona w Mahakamie. I prawda to, że wykowano ją parę wieków temu wstecz, bo od razu widać, że to poślednia stal i obróbka prymitywna. Ot, przyłóż do niego sihill Zoltana, widzisz różnicę?<br>- Widzę. Mój sprawia wrażenie nie gorzej wykonanego.<br>Gnom parsknął i machnął ręką. Zoltan uśmiechnął się z wyższością.<br> - Brzeszczot - wyjaśnił