Brakowało mu tylko szmaragdowego szkiełka.<br>A mogło być tak pięknie! Mógł przecież natychmiast zbiec na dół, wcisnąć się przez wąski otwór i stanąć oko w oko z czarną panterą! Zaskoczona publiczność najpierw zamarłaby ze zgrozy, a następnie - gdy spojrzeniem, silniejszym nią wszystkie pociski i strumienie razem wzięte, poskromiłby zwierzę - publiczność oszalałaby z radości. Dlaczego tego nie zrobił? Czyżby uznał, że dla żony <orig>domptera</>, ubranej w obcisły kostium obszyty cekinami, nie warto tego robić? No dobrze, a my? A Elka? Przecież mógł to zrobić przynajmniej dla Elki, jeśli już nie dla nas! A poza tym, gdyby to zrobił, gdyby wyratował żonę <orig>domptera