Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wywiad z dziewczyną z telefonicznej agencji 0-700...
Rok: 2003
sobą, że wiele stracił.
W wolnych chwilach łowił ryby i jak przystało na przystało na prawdziwego łowcę, zdobycz przynosił do domu. Przez kilka lat czuł się nawet szczęśliwy, do momentu, kiedy żona odeszła z innym - elektronikiem czy też monterem urządzeń sanitarnych, już nie pamiętam. Nie gnał za nią jak pies oszalały, nie wynajął detektywa, nie walczył. Oddał jak prezent dla cioci na imieniny.
- Taka kolej rzeczy - powiedział. - W końcu nic się takiego nie stało. Czas wylizał rany. Pora poszukać nowej, lepszej kobiety.
- Kogo szukasz, Marceli? - pytam śmiało.
- Szukam właśnie ciebie, jesteś taka miła. Umów się ze mną. Mam własny dom, dobrą
sobą, że wiele stracił. <br>W wolnych chwilach łowił ryby i jak przystało na przystało na prawdziwego łowcę, zdobycz przynosił do domu. Przez kilka lat czuł się nawet szczęśliwy, do momentu, kiedy żona odeszła z innym - elektronikiem czy też monterem urządzeń sanitarnych, już nie pamiętam. Nie gnał za nią jak pies oszalały, nie wynajął detektywa, nie walczył. Oddał jak prezent dla cioci na imieniny.<br>- Taka kolej rzeczy - powiedział. - W końcu nic się takiego nie stało. Czas wylizał rany. Pora poszukać nowej, lepszej kobiety.<br>- Kogo szukasz, Marceli? - pytam śmiało.<br>- Szukam właśnie ciebie, jesteś taka miła. Umów się ze mną. Mam własny dom, dobrą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego