Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
jest traktowana niemal jak zdrada.

- Gdybym się nie zgodził na koalicję, nie mielibyśmy swojego rządu, swojego marszałka Sejmu, marszałka Senatu... Wtedy dopiero wyszedłbym na zdrajcę. Rolą lidera jest iść czasem pod prąd. Z jednej strony jestem atakowany jako autor pragmatycznej koalicji z UW, z drugiej dowiaduję się, że jestem pierwszym oszołomem kraju.

- Zaczyna pan odgrywać rolę "spinacza", który godzi różne ogniwa obozu posierpniowego. W tej roli wszystkim się pan naraża. Nie boi się pan "spalić" w polityce jeszcze przed wyborami prezydenckimi?

- O przyszłości zadecyduje nasze solidarne zachowanie, utrzymanie jedności przez AWS. Natomiast chętnie oddałbym strukturom i kolegom z AWS część moich
jest traktowana niemal jak zdrada. <br><br>- Gdybym się nie zgodził na koalicję, nie mielibyśmy swojego rządu, swojego marszałka Sejmu, marszałka Senatu... Wtedy dopiero wyszedłbym na zdrajcę. Rolą lidera jest iść czasem pod prąd. Z jednej strony jestem atakowany jako autor pragmatycznej koalicji z UW, z drugiej dowiaduję się, że jestem pierwszym oszołomem kraju. <br><br>- Zaczyna pan odgrywać rolę "spinacza", który godzi różne ogniwa obozu posierpniowego. W tej roli wszystkim się pan naraża. Nie boi się pan "spalić" w polityce jeszcze przed wyborami prezydenckimi? <br><br>- O przyszłości zadecyduje nasze solidarne zachowanie, utrzymanie jedności przez AWS. Natomiast chętnie oddałbym strukturom i kolegom z AWS część moich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego