Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
więc tym bardziej strata jest bolesna. Płakałam. Szczególnie na początku. Trudno mi było się z tym pogodzić. Wiedziałam, że czeka mnie chemia, zaczną wypadać włosy, będę źle wyglądać. Nigdy nie dbałam obsesyjnie o ciało i drobne niedoskonałości fizyczne nie spędzały mi snu z oczu. Ale teraz? Przecież ta choroba mnie oszpeciła!!! Myślałam: "Boże, i jak tu położyć się do łóżka z mężem? Amazonka, i w dodatku łysa? Jak będzie się nam układało?". Wiedziałam, że Tomek mnie nie zostawi. Bałam się tylko, że może się odsunąć ode mnie, może nie zaakceptować mojej "nowej kobiecości". Na szczęście tak się nie stało.
Myślę, że
więc tym bardziej strata jest bolesna. Płakałam. Szczególnie na początku. Trudno mi było się z tym pogodzić. Wiedziałam, że czeka mnie chemia, zaczną wypadać włosy, będę źle wyglądać. Nigdy nie dbałam obsesyjnie o ciało i drobne niedoskonałości fizyczne nie spędzały mi snu z oczu. Ale teraz? Przecież ta choroba mnie oszpeciła!!! Myślałam: "Boże, i jak tu położyć się do łóżka z mężem? Amazonka, i w dodatku łysa? Jak będzie się nam układało?". Wiedziałam, że Tomek mnie nie zostawi. Bałam się tylko, że może się odsunąć ode mnie, może nie zaakceptować mojej "nowej kobiecości". Na szczęście tak się nie stało. <br>Myślę, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego