szukać swojej biologicznej matki. Z aktu urodzenia wynikało, że jest nią Marianna Lewandowska. Udało mu się ustalić, że mieszka w Wałbrzychu. Odnalazł kamienicę. - Mama opowiadała mi, że któregoś dnia do drzwi zadzwonił jakiś chłopak - wspomina to wydarzenie Ryszard.- Powiedział, że jest jej synem. Mama zdenerwowała się, myślała, że to jakiś oszust. "Mój syn jest w pracy. Kto pan jest?!" pytała, ale on nie odpowiedział. Z czasem wszyscy o tym zapomnieliśmy. <br><tit>On się ożenił, a ja, niestety, nie...</><br>Spokój Ryszarda trwał do 1980 r. Kiedy umarła mama, postanowił się ożenić. Miał już narzeczoną, Danutę. Kochali się, chcieli się pobrać, ale pojawiły się