Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
długo żyję, nie widziałem takiego banknotu. Wytłumaczyła mi panienka z Wiliszek, panna Niemczewska, że Francuz napisał na karteczce: "Dla biednych kochanego księdza proboszcza". Ładnie napisał, ale teraz mam zgryzotę. Wielką zgryzotę!
- Jakąż to, księże dobrodzieju?
- Te pieniądze spadły mi z nieba, bo właśnie trzeba było ratować jedną wielką nędzę. I ot co! Mam pieniądze i nic nie mogę zrobić.
- Nie rozumiem! - rzekł pan Gąsowski. - A to takie jasne, młodzianku święty!
Rzewny ten tytuł dziwnie nie przystawał do brodatego męża, do którego czarnej brody powinno się mówić raczej: "krwawy Herodzie!" Nikt jednak nie zwrócił na to uwagi, każdy bowiem zachodził w głowę
długo żyję, nie widziałem takiego banknotu. Wytłumaczyła mi panienka z Wiliszek, panna Niemczewska, że Francuz napisał na karteczce: "Dla biednych kochanego księdza proboszcza". Ładnie napisał, ale teraz mam zgryzotę. Wielką zgryzotę!<br>- Jakąż to, księże dobrodzieju?<br>- Te pieniądze spadły mi z nieba, bo właśnie trzeba było ratować jedną wielką nędzę. I ot co! Mam pieniądze i nic nie mogę zrobić.<br>- Nie rozumiem! - rzekł pan Gąsowski. - A to takie jasne, młodzianku święty!<br>Rzewny ten tytuł dziwnie nie przystawał do brodatego męża, do którego czarnej brody powinno się mówić raczej: "krwawy Herodzie!" Nikt jednak nie zwrócił na to uwagi, każdy bowiem zachodził w głowę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego