jednej wieczność prawym okiem, w drugiej lewym mruga!''<br><br>Obłąkani nad przepaścią poklękali wzajem<br>I na klęczkach zatańczyli tuż, tuż nad jej skrajem.<br><br>Tańcowali na czworakach, tańcowali płazem,<br>Tak i nie tak - i na opak - razem i nie razem!<br><br>Aż wwichrzeni w mrok dwóch trumien, jak dwa błędne wióry,<br>Powpadali w otchłań śmierci nogami do góry!</><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>MAK</><br><br>Za chruścianym stanęła witakiem,<br>A boginiak już czyhał za krzakiem -<br>Pogiął kibić, zagarnął twarz białą<br>I mięśniami pościskał jej ciało!<br> A ty śpiewaj, śpiewulo -<br> A ty zgaduj, zgadulo!<br>I mięśniami pościskał jej ciało.<br><br>Tchem się swoim do tchu jej przedostał,<br>Dreszczem nagłym dreszczowi jej sprostał