Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
brzegiem ociemniałej jarugi.

Odkąd znikłaś w objęciach nie domkniętej w świat bramy,
Odkąd zbladłaś, schorzała moich wspomnień bezsiłą,
Tak się dziwnie nie znamy, tak się strasznie nie
znamy,
Jakby nigdy i nigdzie nas na świecie nie było.

Znajdźmy siebie raz jeszcze wśród wichury i cienia,
Zakochajmy się w sobie nad otchłanią wieczoru
Tą miłością powtórną, co już nie chce zbawienia,
Tym pragnieniem ostatnim, co już nie zna oporu!

Zakochajmy się w sobie krwawym serca wyzuciem,
Z tego szczęścia, o którym nie mówimy nikomu,
Zakochajmy się w sobie naszych śmierci
przeczuciem,
Dwojga śmierci, co w jednym pragną spełnić się
domu.

Rwie się
brzegiem ociemniałej jarugi.<br><br>Odkąd znikłaś w objęciach nie domkniętej w świat bramy,<br>Odkąd zbladłaś, schorzała moich wspomnień bezsiłą,<br>Tak się dziwnie nie znamy, tak się strasznie nie<br> znamy,<br>Jakby nigdy i nigdzie nas na świecie nie było.<br><br>Znajdźmy siebie raz jeszcze wśród wichury i cienia,<br>Zakochajmy się w sobie nad otchłanią wieczoru<br>Tą miłością powtórną, co już nie chce zbawienia,<br>Tym pragnieniem ostatnim, co już nie zna oporu!<br><br>Zakochajmy się w sobie krwawym serca wyzuciem,<br>Z tego szczęścia, o którym nie mówimy nikomu,<br>Zakochajmy się w sobie naszych śmierci<br> przeczuciem,<br>Dwojga śmierci, co w jednym pragną spełnić się<br> domu.<br><br>Rwie się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego