czucie świata bardzo przypadło mi do gustu. Przy graniu trudnych scen miałem wielkie wsparcie wśród moich kolegów z planu: Borysa Szyca, który zagrał mojego przyjaciela, a przede wszystkim Agnieszki Grochowskiej, która jest aktorką idealną do tej roli i wymarzoną, by jej czynić wyznania miłosne. Ten film wymagał ogromnej szczerości i otwarcia. Agnieszka jest osobą o niezwykłej urodzie, a co ważniejsze, posiada inteligencję i wrażliwość. Widać to w każdym kadrze. Od Zespołu Filmowego "Tor" dostaliśmy wspaniałego opiekuna atystycznego, Krzysztofa Zanussiego. "Pręgi" są dowodem na to, że można zrobić film uczciwą, "państwową" drogą, a nie dlatego, że pan z rafinerii ma trochę pieniędzy