Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
Saskatchewan, a oznaczało Wielkie Katarakty lub Rzekę Prędko Płynącą.
Wolna od służby załoga oraz pasażerowie uczestniczący w tej jedynej w swoim rodzaju ceremonii trzymali się jak najdalej od klatek i trwali w kompletnej ciszy, by nie spowodować katastrofy. Gdyby nie obawa przed spłoszeniem bizonów, uroczystość skończyłaby się wielkimi i głośnymi owacjami na cześć kapitana i kapelana. (s. 95) Ten ostatni już się pogodził z istnieniem nowo odkrytej władzy duchownej na statku, i to "pierwszej po Bogu".
Po ochrzczeniu czwartej bizonicy, "dwóch duchownych" (tak intendent, od chwili gdy był niemym świadkiem "doprowadzenia do wiary chrześcijańskiej" kapelana, nazywał kapitana i księdza) wróciło na
Saskatchewan, a oznaczało Wielkie Katarakty lub Rzekę Prędko Płynącą.<br> Wolna od służby załoga oraz pasażerowie uczestniczący w tej jedynej w swoim rodzaju ceremonii trzymali się jak najdalej od klatek i trwali w kompletnej ciszy, by nie spowodować katastrofy. Gdyby nie obawa przed spłoszeniem bizonów, uroczystość skończyłaby się wielkimi i głośnymi owacjami na cześć kapitana i kapelana. (s. 95) Ten ostatni już się pogodził z istnieniem nowo odkrytej władzy duchownej na statku, i to "pierwszej po Bogu".<br> Po ochrzczeniu czwartej bizonicy, "dwóch duchownych" (tak intendent, od chwili gdy był niemym świadkiem "doprowadzenia do wiary chrześcijańskiej" kapelana, nazywał kapitana i księdza) wróciło na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego