innych miejsc, którymi chodzą "normalni".<br>Na bagna najlepiej wybierać się porą wiosenną lub jesienną, gdy szata roślinna już lub jeszcze zielona, a komary i gzy jeszcze lub już nie grasują. Teren, choć trudny i wszędzie bardzo daleko, jest rajem dla miłośników turystyki pieszej, bardzo forsownej. Przestrzenie nie do ogarnięcia wzrokiem, ówdzie ambony, z których nie jest specjalną rzadkością dostrzeżenie łosia. Obrazu dopełnia drobna zwierzyna płowa, dzikie ptactwo, niektórych przerażają żmije, padalce, rozmaita inna zimnokrwista gadzina. Pająki wielkie jak pięść (może piąstka). Zobaczcie koniecznie.<br>Poruszać się po bagnach można jedynie w towarzystwie przewodnika, łatwo tu zabłądzić; wytyczone są specjalne ścieżki dydaktyczne, często