raczej mnoży kłopoty. Ba,<br>ukazuje nawet - niedoceniane, gdy wolności nie ma - istotne zalety<br>niewoli. Okazuje się - gdy wolność nadejdzie - iż nie jest to wcale tak<br>prosto, jak sądził Mickiewicz, sugerujący, że "lepszy na wolności kęsek<br>lada jaki, niźli w niewoli przysmaki". Gorzej jeszcze, łatwo może się<br>zdarzyć, że zmęczenie wolnością owocuje idealizacją przeszłości, a<br>wtedy wspomnienia o przysmakach w niewoli (nic to, że były dostępne<br>rzadko i tylko wybrańcom) przesłaniają teraźniejszość i rodzą tęsknotę<br>za światem utraconym. Borykał się z tym problemem Izrael uchodzący, z<br>górą trzy tysiące lat temu, z niewoli egipskiej. Jest to i dziś<br>fundamentalny problem narodów mierzących