żałoby - niewczesne <br>opowiadanie. Ta panna odmówiła mi wody, a tej drugiej nie znam wcale. Napoiła <br>mnie ta trzecia, Rebeka.<br>- Za młoda jeszcze!<br>- Izaak syn Ab-Rahama jest także młody i broda ledwie poczyna się kędzierzawić <br>na jego policzkach...<br>- Ulubienica to matki swojej!<br>- Ulubienica matki swojej stanie się weselem męża i ozdobą życia jego. Przebacz <br>mi, panie, lecz nie wezmę innej panny niż Rebeka, gdyż ją przeznaczył mi Pan...<br>- Nie mogę przeinaczać przyrodzonego porządku! - zawołał Batuel.<br>- Mamli rozumieć, panie, iż odmawiasz prośbie twego stryja, Ab-Rahama, i chcesz, <br>bym powracał z niczym?<br>Batuel zasępił się. Nie, tego nie chciał.<br>- Kto ciska kamieniem