rodziną w Skwierzynie. Obie spotkały się w minioną sobotę w skwierzyńskim mieszkaniu siostry. <br>- Zuzanna na mój widok zareagowała słowami: "Przecież to miał być brat". A potem obie się popłakałyśmy z radości i wzruszenia - mówi A. Olszewska. To Zuzanna opowiedziała jej, że kilka lat temu przyjechał do Skwierzyny jakiś mężczyzna i oznajmił, że jest jej bratem i mieszka w Gorzowie. Ale potem już się nie pokazał. - Pomyślałam, że jak poproszę gazetę o pomoc, to może jeszcze znajdą się kolejni członkowie rodziny. Bez rodziny smutno się żyje - wyjaśnia swoją decyzję.<br><br>PS Czekam na kontakt osób, które mogą być spokrewnione z Anną i Zuzanną