zawarta została umowa, chyba niepisana, w myśl której śledztwo prowadzą Rosjanie, a strona polska udziela każdej możliwej pomocy prawnej. Prawdą jest jednak, że sprawa ciągnie się już kilkanaście lat i dotychczas śledztwo formalnie nie zostało zakończone. W początkowej fazie przekazywano jego materiały stronie polskiej, ale ostatnio najwyraźniej z tego zrezygnowano</> - oznajmił prof. <name type="person">Piotr Hofmański</>, rzecznik <name type="org">Sądu Najwyższego</>.<br><name type="person">Leon Kieres</> dodał, że można odnieść wrażenie, iż strona rosyjska niezbyt chętnie dzieli się informacjami o prowadzonym śledztwie. Wrażenie na dodatek uzasadnione. Czas, jaki upłynął od dokonania zabójstwa polskich oficerów i policjantów, również działa na niekorzyść. Umierają kolejni świadkowie.<br>Prokuratorzy <name type="org">IPN</>, z którymi rozmawialiśmy