pojemnych ramach bekanie, psucie powietrza i inne nie wymieniane oficjalnie funkcje ludzkiego organizmu znajdują dla siebie miejsce jako niektóre tylko z niezliczonych naturalia, które, jak wiedzą ludzie rozumni, non sunt turpia. W takim wypadku czteroliterowe słowa, fizjologiczne obrazy czy sceny oraz zlokalizowane poniżej pasa zainteresowania stanowią u pisarza jedynie zewnętrzne oznaki jego wielkodusznej akceptacji wszystkiego, co życie z sobą niesie, a także są wyrazem jego niechęci do wszelkiego tematycznego czy stylistycznego ograniczenia, które mogłoby zubożyć jego nieskrępowaną wyobraźnię lub słownik. To, co ludzkie, przyjmuje się tutaj in toto, wraz ze wszystkim, co w człowieku przyziemne i wulgarne.<br> Drugi rodzaj skatologii jest