Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 39
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Warszawie i Bratysławie (w Tatrach tylko jedno przejście?!). Przechodzenie przez granicę powinno być dozwolone w każdym miejscu, gdzie odchodzi od niej polski czy słowacki szlak turystyczny (sama granica polsko-słowacka na większej części swojego przebiegu jest szlakiem turystycznym!).
W rejonie Pienin (nie wiem, jak gdzie indziej) kompletny brak informacji i oznakowania, choćby drogowskazów. Straż graniczna każe uczyć się na pamięć numerów słupków, które - ich zdaniem - są tymi przejściami. Dobrze, że zgadzały się one z tymi w terenie, bo postraszono mnie, że jak zejdę na stronę słowacką słupek wcześniej, to zostanie to potraktowane jako nielegalne przekroczenie granicy.
W Pieniny dojeżdżałem ze swojej
Warszawie i Bratysławie (w Tatrach tylko jedno przejście?!). Przechodzenie przez granicę powinno być dozwolone w każdym miejscu, gdzie odchodzi od niej polski czy słowacki szlak turystyczny (sama granica polsko-słowacka na większej części swojego przebiegu jest szlakiem turystycznym!).<br>W rejonie Pienin (nie wiem, jak gdzie indziej) kompletny brak informacji i oznakowania, choćby drogowskazów. Straż graniczna każe uczyć się na pamięć numerów słupków, które - ich zdaniem - są tymi przejściami. Dobrze, że zgadzały się one z tymi w terenie, bo postraszono mnie, że jak zejdę na stronę słowacką słupek wcześniej, to zostanie to potraktowane jako nielegalne przekroczenie granicy.<br>W Pieniny dojeżdżałem ze swojej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego