Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
wywrócił oczy na lewą stronę.
Przełknął z gulgotem ślinę, a potem roześmiał
się. - I chciał mnie zbić - przypomniało
mu się. - Ale się bał, że się wyda, że
tłucze malu... Nie jestem mały - zreflektował się. - Tak
się tylko mówi.
- Jasne. Wal dalej.
- Dobra. I mówi, gówniarzu, nie daruję ci, szczeniaku,
stój, pętaku, w kącie do wieczora... i jeszcze
gorzej powiedział!... niech chociaż to mam.
- Interesujący facet z tego Żyrafy. Muszę mu się
przyjrzeć. I stałeś?
- No. A potem ty przyszłeś...
- Przyszedłeś.
- Tak? I przyszłeś, i wszyscy dali nogę.
A na mnie się zezłościłeś. Nie wiadomo za
co... - przerwał mały. W głosie miał
wywrócił oczy na lewą stronę. <br>Przełknął z gulgotem ślinę, a potem roześmiał <br>się. - I chciał mnie zbić - przypomniało <br>mu się. - Ale się bał, że się wyda, że <br>tłucze malu... Nie jestem mały - zreflektował się. - Tak <br>się tylko mówi.<br>- Jasne. Wal dalej.<br>- Dobra. I mówi, gówniarzu, nie daruję ci, szczeniaku, <br>stój, pętaku, w kącie do wieczora... i jeszcze <br>gorzej powiedział!... niech chociaż to mam.<br>- Interesujący facet z tego Żyrafy. Muszę mu się <br>przyjrzeć. I stałeś?<br>- No. A potem ty &lt;orig reg="przyszedłeś"&gt;przyszłeś&lt;/&gt;...<br>- Przyszedłeś.<br>- Tak? I &lt;orig reg="przyszedłeś"&gt;przyszłeś&lt;/&gt;, i wszyscy dali nogę. <br>A na mnie się zezłościłeś. Nie wiadomo za <br>co... - przerwał mały. W głosie miał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego