Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
działo. To była dla mnie taka opowieść z innej planety. Nikt o tym po prostu nigdy nie mówił. Pamiętam po dzień dzisiejszy zapach smoły z tych belek, który zawsze odszukuję, jak jestem w Gdańsku. Jeszcze molo w Sopocie. Nie wiem, czy ciągle tak pachnie, ale przynajmniej pamiętam, że kiedyś tak pachniało.
Więc to on mi o tym opowiadał. I ten Gdańsk mi taki pozostał do dzisiaj, najbardziej słoneczny, najbardziej piękny: wspomnienie z takiego dzieciństwa, jak to się dziś spotyka już tylko w starych książkach. Jak czytałem Blaszany bębenek Güntera Grassa, to odnajdywałem nawet tamte ulice, tamte okolice - to wszystko, co on
działo. To była dla mnie taka opowieść z innej planety. Nikt o tym po prostu nigdy nie mówił. Pamiętam po dzień dzisiejszy zapach smoły z tych belek, który zawsze odszukuję, jak jestem w Gdańsku. Jeszcze molo w Sopocie. Nie wiem, czy ciągle tak pachnie, ale przynajmniej pamiętam, że kiedyś tak pachniało.<br>Więc to on mi o tym opowiadał. I ten Gdańsk mi taki pozostał do dzisiaj, najbardziej słoneczny, najbardziej piękny: wspomnienie z takiego dzieciństwa, jak to się dziś spotyka już tylko w starych książkach. Jak czytałem &lt;name type="tit"&gt;Blaszany bębenek&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Güntera Grassa&lt;/&gt;, to odnajdywałem nawet tamte ulice, tamte okolice - to wszystko, co on
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego