Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
się rozlecieć, opalenizna na ich pergaminowej cerze wygląda nieprzyzwoicie, jak olejna farba. Przeciętny wycieczkowicz jest chyba po osiemdziesiątce. Carlos odwraca wzrok od kraciastych marynarek i różowych elastycznych spodni i rozdrażniony decyduje się na zakup, o którym marzy od półtorej godziny. Arabski kioskarz najpierw udaje, że nie rozumie, lecz wreszcie do paczki papierosów dorzuca - należące się przecież - darmowe zapałki. Carlos odwraca się i zaczepia nogą o stertę "New York Newsday". Gazety rozsypują się wachlarzem. Carlos wzdycha i poganiany złym wzrokiem Araba zgarnia je do kupy, a kiedy podnosi głowę, słyszy swojskie słowa:
- Ej, ale powoli, panowie, powoli, nie róbmy bydła!
Carlos uśmiecha
się rozlecieć, opalenizna na ich pergaminowej cerze wygląda nieprzyzwoicie, jak olejna farba. Przeciętny wycieczkowicz jest chyba po osiemdziesiątce. Carlos odwraca wzrok od kraciastych marynarek i różowych elastycznych spodni i rozdrażniony decyduje się na zakup, o którym marzy od półtorej godziny. Arabski kioskarz najpierw udaje, że nie rozumie, lecz wreszcie do paczki papierosów dorzuca - należące się przecież - darmowe zapałki. Carlos odwraca się i zaczepia nogą o stertę "New York Newsday". Gazety rozsypują się wachlarzem. Carlos wzdycha i poganiany złym wzrokiem Araba zgarnia je do kupy, a kiedy podnosi głowę, słyszy swojskie słowa:<br>- Ej, ale powoli, panowie, powoli, nie róbmy bydła!<br>Carlos uśmiecha
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego