jego krowa, która daje sześć litrów mleka, dawała siedem, a bohater reportażu marzy o lataniu. <br> Bo to taki inny świat, jak się jest tam w górze, to wszystko jest odmienione, i wioska, i rzeka, i tory kolejowe. Jak zabaweczki. Więc po co się tak starać, jak to takie życie dla pajaców...<br>- Co tu pani powypisywała? - wrzeszczał Roman Kyś, redaktor naczelny pisma "Wieś i ludzie". - Życie dla pajaców? I kto ma być niby tymi pajacami?<br>- Może ksiądz proboszcz, a może sekretarz partii - odpowiedziała wolno. <br>- Pani kpi sobie! <br>- Owszem, moja praca tutaj to kpina, kpina z autentycznego dziennikarstwa! <br>Odwróciła się na pięcie i