Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
zawiniątko z ciastem.
Było to ciasto "wojenne", tak zwany kruszon. Kruszyło się czarny razowy chleb, słodziło się rozmoczoną masę cukrem, jeśli był, albo melasą czy miodem, dodawało marmolady, najczęściej buraczanej, i piekło w piecu jak ciasto. Jeśli składniki były odpowiednio dobrane, marmolada niesfermentowana, smakowało to całkiem nieźle, znacznie lepiej niż pajda gliniastego chleba sprzedawanego w miejscowych piekarniach. Nie tak jednak jak chleb wypieczony w piekarniku gospodyni na wsi.
Po tym poczęstunku, z książką schowaną pod koszulą wróciłem do swojej pustelni.

WIZYTA

Przeczytałem rozprawkę jednym tchem i przepisałem ważniejsze dane do grubego brulionu. Język niemiecki, jak wielu mieszkańców terenów pogranicznych, znałem od
zawiniątko z ciastem. <br>Było to ciasto "wojenne", tak zwany kruszon. Kruszyło się czarny razowy chleb, słodziło się rozmoczoną masę cukrem, jeśli był, albo melasą czy miodem, dodawało marmolady, najczęściej buraczanej, i piekło w piecu jak ciasto. Jeśli składniki były odpowiednio dobrane, marmolada niesfermentowana, smakowało to całkiem nieźle, znacznie lepiej niż pajda gliniastego chleba sprzedawanego w miejscowych piekarniach. Nie tak jednak jak chleb wypieczony w piekarniku gospodyni na wsi. <br>Po tym poczęstunku, z książką schowaną pod koszulą wróciłem do swojej pustelni.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;WIZYTA&lt;/&gt;<br><br>Przeczytałem rozprawkę jednym tchem i przepisałem ważniejsze dane do grubego brulionu. Język niemiecki, jak wielu mieszkańców terenów pogranicznych, znałem od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego