usposobieni przyjaźnie, strzelają do ciebie nocą, a usposobieni wrogo strzelają również w dzień". W opinii tej było tyleż przesady, ile podziwu dla niepokornych górali, którzy pozostawali wierni i lojalni, dopóki stara przyjaźń nie zaczynała dla nich samych stanowić zagrożenia.<br>"Gorzko się mylisz, jeśli sądzisz, że możesz kupić sobie Afgańczyka - mawiał pakistański generał Hamid Gul, który pół życia strawił na konszachtach z afgańskimi buntownikami. - Możesz go co najwyżej wynająć, a i tak przyjdzie ci zapłacić za to krocie".<br>Powodowany w równym stopniu przywiązaniem do niczym nieskrępowanej wolności co dumą, Afgańczyk dopuszcza w razie wyższej potrzeby zdradę, szczególnie jeśli zdradzanymi są obcy albo